| |
Postawy opiekuńcze profesjonalnego opiekuna wychowawcy
na przykładzie opiekuna wychowawcy świetlicy szkolnej.
Pierwszą
próbę zdefiniowania postawy opiekuńczej podjął J.C Babicki. Według niego
„Postawa opiekuńcza względem dziecka jest to stała jednolita linia postępowania
opiekuńczego względem dziecka, wynikająca z zamiłowania do opiekowania się
dzieckiem, z zamiłowania stale podtrzymywanego w napięciu przez ukochanie
dziecka, przy czym jednolitość tej linii postępowania opiekuńczego warunkuje się
ustaloną zasada, wypośrodkowana ze znajomości i zrozumienia dziecka, a także
znajomości celu, do jakiego zmierza opieka nad nim” . Definicja ta została
jednak oceniona przez badaczy zagadnienia jako niedostatecznie okreslajaca
przedmiot i odnosząca się jedynie do postawy pozytywnej i postulowanej.
Tadeusz
Kotarbiński nie używa i nie definiuje pojęcia „postawa opiekuńcza”, ale łączy z
„opiekunem spolegliwym” postawy, które w sposób jednoznaczny określają pozytywny
stosunek do opiekuńczych potrzeb dziecka. Są to następujące postawy względem
podopiecznego:
·
życzliwości,
skłonności do pomagania,
·
dobrego serca
i wrażliwości na potrzeby,
·
dawania
niezawodnego wsparcia,
·
sprawiedliwego traktowania,
·
dzielności w
sprawowaniu opieki,
·
odważnego
chronienia.
Według
Janusza Korczaka dobry wychowawca- opiekun musi spełnić przede wszystkim
podstawowy wymóg, jakim jest poznanie samego siebie. „ Bądź sobą – szukaj
własnej drogi. Poznaj siebie , zanim zechcesz dzieci poznać. Zdaj sobie sprawę z
tego, do czego sam jesteś zdolny, zanim dzieciom poczniesz wykreślać zakres ich
praw i obowiązków. Ze wszystkich sam jesteś dzieckiem, które musisz poznać,
wychować i wykształcić przede wszystkim” . Wychowawca powinien odznaczać się
autentyczna pracowitością, zajmować się ciągłym i wszechstronnym poznawaniem
dziecka. Opiekun powinien być dobrym diagnostą zarówno poprzez stałą obserwację
dziecka, jak również poprzez empatie, umiejętność wczuwania się w świat jego
uczuć i przeżyć. Jest to wymóg stawiany wychowawcy przez Korczaka, gdyż tylko
wtedy będzie on mógł zrozumieć świat dziecka , jego problemy oraz rozpoznać
wiele jego potrzeb. Jednym z podstawowych zadań opiekuna – wychowawcy jest
wspieranie rozwoju wychowanka: „ Mogę stworzyć tradycje prawdy, ładu,
pracowitości, uczciwości, szczerości, ale nie przerobię żadnego z dzieci na
inne, niż jest. Brzozo pozostanie brzozą, dąb dębem, łopuch łopuchem. Mogę
budzić to, co drzemie w duszy, nie mogę nic stworzyć.” . Inną bardzo ważną cechą
wychowawcy są umiejętności organizatorskie, zwłaszcza w wychowaniu grupowym.
Wychowawca jest odpowiedzialny za wychowanków. Korczak podkreśla, że ”
Wychowawca nie jest obowiązany brać na siebie odpowiedzialności za odległą
przyszłość, ale całkowicie odpowiada za dzień dzisiejszy..” . Opiekun –
wychowawca winien w praktyce realizować również prawo dziecka do bycia
dzieckiem, do szacunku ,, wykazywać tolerancję do jego niewiedzy i niepowodzeń.
W szczególnie w przypadkach trudności wychowawczych nauczyciel powinien
odznaczać się cierpliwością. Wymienione wyżej pozytywne postawy wychowawcy
według Korczaka są najistotniejsze i między innymi z tego powodu pedagogikę jego
nazywamy „ pedagogiką spolegliwego opiekuna wychowawcy.”
Na temat
opiekuńczych walorów osobowości wychowawcy domu dziecka wypowiada się
Z. Zbyszewska. Domaga się ona od wychowawcy by jego postawa była zgodna z
wartościami kierunkowymi i instrumentalnymi. Co się tyczy tych pierwszych
postawa wychowawcy powinna być pełna:
-troskliwości
macierzyńskiej połączonej z surowością ojcowską,
- braterskiej
miłości i przyjacielskiej serdeczności,
- uczuciowego
nastawienia i wysokiego stopnia altruizmu,
- intuicji
psychologicznej : aby móc poznać, rozumieć i pokierować dziećmi”,
-
cierpliwości niewyczerpanej,
- zdolności
do kochania celową miłością,
- całkowitego
oddania i poświecenia prawie bez reszty. Drugie zas obejmuja praktyczne
umiejętności opiekuńcze, służące zaspokajaniu wielorakich codziennych potrzeb
wychowanków.
Zdzisław
Dąbrowski zwraca uwagę, ze postawa opiekuńcza to określony, względnie stały
stosunek opiekuna do potrzeb opiekuńczych podopiecznego, przejawiający się w
sferze świadomości,
uczuć i działania. Twierdzi on, że postawa opiekuńcza – to swoiste
odzwierciedlenie w psychice opiekuna potrzeb podopiecznego.
Dąbrowski
twierdzi że postawa opiekuńcza jest uogólnieniem wielorakich postaw, wśród
których na pierwszy plan wysuwają się postawy pozytywne wobec podopiecznych:
- Akceptacja
każdego wychowanka takiego jakim on jest, określająca pozytywny stosunek do
niego, niezależnie od jego ewentualnych wad, braków, odchyleń od szeroko pojętej
normy i wykluczająca jakakolwiek dezaprobatę, nielubienie, czy też
odrzucanie. Oznacza to ze wszystko może się dziecku przydarzyć. Oznacza to
również gotowość opiekuna wychowawcy na właściwą , zrównoważona nie impulsywna i
odpowiednia do zdarzenia reakcję. Niedopuszczalna jest u profesjonalnego
opiekuna wychowawcy postawa ciągłego zaskoczenia, oburzania się ,pomstowania i
niczego nie załatwiającego narzekania i jedynie krytykowania ujawnionych braków,
niedomagań i wykroczeń i występków dziecka.
Świetlica stanowi teren, gdzie
istnieje możliwość uzyskania akceptacji, aprobaty. To właśnie tu wychowawcy
prowadzą serdeczne rozmowy z dziećmi, słuchają tego, co mają do powiedzenia
dzieci, tworzą tradycje wspólnych imprez i uroczystości, organizują warunki i
sytuacje wychowawcze do okazywania pozytywnych uczuć. Zwracają uwagę, aby
rozwijać wśród wychowanków takie umiejętności jak: tolerancja, zrozumienie,
współpraca, komunikacja. Starają się nauczyć dzieci oceniania siebie i postaw
kolegów, zachowania w sytuacjach trudnych (doznanie przykrości, przegrana),
ponoszenia odpowiedzialności za indywidualne i wspólne wykonywanie zadań,
wdrażać do zachowania porządku w czasie zajęć i zabaw, do używania
czarodziejskich słów: dzień dobry, do widzenia, dziękuję, przepraszam, proszę.
Świetlica jest takim szczególnym miejscem w szkole, gdzie nie ma systemu klasowo
– lekcyjnego, gdzie w atmosferze swobody dokonuje się proces prawidłowego i
wszechstronnego, integralnego rozwoju osobowości dzieci. W trakcie
organizowanych zajęć świetlicowych możemy dać szansę wykazania się uczniowi
słabemu w nauce, często zniechęconemu brakiem osiągnięć. Może on być postrzegany
jako dobry gracz w szachy, warcaby, świetny biegacz, dobry plastyk, miłośnik
sztuki origami, dobry organizator imprez, świetny aktor czy najbardziej
koleżeńska osoba w świetlicy, albo najczęściej się uśmiechająca, wybrana w
wyniku plebiscytu koleżanek i kolegów oraz wychowawców.
- Życzliwość wobec
podopiecznego i jego spraw, która wyzwala jednoczesnie pozytywne
zachowania wobec dziecka. Zainteresowanie dzieckiem, troska o jego dobro, chęć
niesienia mu pomiocy, tolerancja, wyrozumiałość, a równoczesne powazne i
zobowiązujące traktowane , bez faworyzowania i pobłażania dl a jego negatywnych
cech i zachowan. Właśnie tu w świetlicy jest miejsce, aby w atmosferze
poszanowania, życzliwości i indywidualności uczyć się trudnej sztuki słuchania,
rozmawiania, wyrażania swoich potrzeb, przekonań i uczuć oraz dostrzegania ich u
innych, uczyć się sztuki rozwiązywania konfliktów w sposób akceptowany
społecznie, panowania nad swoimi emocjami. Uważam, że nic tak nie przemawia jak
własny przykład. Jeśli w stosunkach personalnych zachowuję spokój i rozwagę,
uśmiech i opanowanie, także dziecko wycisza się, łagodnieje, nie czuje się
atakowane. Krzykliwość, impulsywność, gwałtowność reakcji zmniejsza si
- Liczenie się z osobowością i indywidualnością podopiecznego:
Profesjonalny opiekun wychowawca świetlicy potrafi dostosowywać wymagania do
możliwości dziecka, uwzględniać jego stany psychiczne, racje i przekonania. Nie
nagina swojego podopiecznego wbrew jego ludzkim potrzebom i możliwościom do
sztywnego modelu wychowawczego. Potrafi stworzyć mu warunki do urzeczywistniania
jego zdolności i możliwości. Jedną z ważniejszych funkcji świetlicy szkolnej
jest działalność terapeutyczna. Początkowe jej formy to czynności
uświadamiające dziecku własne stany emocjonalne, tworzenie okazji do wyrażania
swoich emocji. Profesjonalny wychowawca wykorzystuje w tym celu zabawę, aktywny
wypoczynek, ekspresję plastyczną, muzyczną, słowną, ruchową uwzględniając
indywidualne potrzeby i możliwości percepcyjne dziecka.
- Aktywne nastawienie do potrzeb opiekuńczych podopiecznego -
Opiekun wychowawca w świetlicy szkolnej powinien w sposób
czynny, konsekwentny i konstruktywny reagować na wszelkie sytuacje wymagające
interwencji opiekuńczej. Nie Wolno mu przechdzic obojętnie obok nich. Musi je
dostrzegać. Starać się w nie wczuć. Powinien udzielac pomocy i wsparcia dzieciom
potrzebującym pomocy, a przede wszystkim dążyć do zachowania przez podopiecznych
równowagi, dobrego samopoczucia i nastroju wypływającego z zadowolenia i
bezpieczeństwa.
Działająca świetlica
współpracuje z domem rodzinnym, tworząc jednocześnie środowisko ,,drugiego
domu”. Daje wiele możliwości wykorzystania wolnego czasu, daje swobodę w trakcie
realizowania własnych zainteresowań – co gwarantuje nie tylko dobre samopoczucie
dziecka, ale większe efekty działań wychowawczych.
Wychowawcy zobowiązani są do
ochrony interesu i dobra dziecka, czyli zapewnienia mu warunków sprzyjających
jego rozwojowi.
Z mojej praktyki wynika, że
jednym ze sposobów realizowania powyższego zadania, jest skoncentrowanie działań
wokół obranego celu. W świetlicy szkolnej – moim zdaniem – takim celem jest
dobre samopoczucie i zadowolenie wszystkich wychowanków.
Bardzo ważna jest postawa
wychowawcy. Wielki pedagog i wychowawca dzieci Janusz Korczak w swoim utworze
,,Jak kochać dziecko” stwierdził ponadczasowo:
,,Poznaj siebie, zanim
zechcesz dzieci poznać. – Zdaj sobie sprawę z tego, do czego sam jesteś zdolny,
zanim dzieciom poczniesz wykreślać zakres ich praw i obowiązków.(...) – Nie ma
dzieci – są ludzie; (...) – Pamiętaj, że my ich nie znamy. (...) – Przyglądaj
się i nie żądaj. (...) Szukaj własnej drogi.”
- Zachowanie trzeźwości , i rozsadek w sprawowaniu opieki:
Opiekun i wychowawca w szkolnej świetlicy i w klasie powinien kierować się
rzeczywistym interesom podopiecznych. Niezbędne jest trzymanie się uzasadnionych
granic i norm w zaspokajaniu potrzeb. Należy umieć rozróżnić zachcianki i
kaprysy potrzeby negatywne, patologiczne od tych właściwych pożądanych,
rzeczywistych potrzeb. Niestety należy zrezygnować z zaspokojenia niewłaściwych
potrzeb dziecka narażając się nawet na niesprzyjające nastawienie podopiecznego
do nas jako opiekunów.
Częste oglądanie telewizji, gry komputerowe, bierny tryb życia, brutalizacja
stosunków społecznych nie sprzyjają prawidłowemu rozwojowi dziecka. Te braki
może korygować i wyrównywać opiekun wychowawca w świetlicy szkolnej.
Skuteczności oddziaływań sprzyja bezpośredni, bliski kontakt wychowawcy z
dziećmi. Inną sprawą jest to, czy potrafi dotrzeć do dziecka, wzbudzić w nim
zaufanie na tyle, aby podzieliło się własnymi problemami, aby się przede nim
otworzyło. Szczególnie zamknięte są dzieci wrażliwe. W kontaktach z takimi
dziećmi należy okazywać wiele delikatności, taktu ale i rozsądku gdyż
niejednokrotnie próbują manipulować emocjami opiekun.
Profesjonalny opiekun i wychowawca świetlicy powinien ustrzec się w
pracy codziennej cech przypisanych do negatywnych postaw opiekuńczych
wymienianych przez Zdzisława Dąbrowskiego takich jak:
- unikanie sytuacji i czynności opiekuńczych.
Nie wolno być mu biernymi niezaangażowanym w sprawy wychowanków,
-nadmierna opiekuńczość-
sztuczne ograniczanie i redukowanie samodzielności podopiecznych w zakresie
zaspokajania ich potrzeb i zastępowanie i obsługa i dozorem,
- ograniczanie potrzeb wychowanków poprzez tendencyjne działania mające na celu
minimalizowanie warunków zaspokajania potrzeb, tworzenie obwarowań, norm i
zwyczajów ograniczających lub nawet udaremniających zaspokajanie potrzeb,
Przewaga zakazów i ograniczeń mnoży frustracje i utrzymywanie stanu ciągłego
stanu potrzeb niezaspokojonych,
- utrzymywanie dystansu
służbowego . tendencja ta najczęściej sprowadza się do trzymywania
sztucznego dystansu, urzędowego stylu. W pracy świetlicy szkolnej postawa nie do
przyjęcia,
- jednostronność i
skrajność wychowawcza inaczej tendencja do uprawiania wychowania bez
dostatecznej opieki, czyli wychowania nieopiekuńczego,
- nadmierna surowość wobec podopiecznych,
wyraża się w bezwzględnym rygoryzmie, sztywnych wymaganiach, chłodzie uczuć,
nietolerancji i braku wyrozumiałości,
- zrzucanie winy- za
wszelkie niepowodzenia opiekuńczo- wychowawcze i niekorzystne stany rzeczy na
wychowanków
Mając na uwadze szeroką działalność świetlicy
szkolnej należy wspomnieć również o aktywności i pomysłowości samych opiekunów
i wychowawców pracujących w świetlicy, bo to od nich w dużym stopniu zależy
stopień zaspokojenia potrzeb podopiecznych, charakter zajęć i opinia świetlicy w
środowisku lokalnym.
Powtórzę za Januszem Korczakiem – moim ideałem
pedagoga:
,,Myślą ludzie i próbują
różnych sposobów (...) – a – (...) Nie takie ważne, żeby człowiek dużo wiedział,
ale żeby dobrze wiedział, nie żeby umiał na pamięć, a żeby rozumiał, nie żeby go
wszystko troszkę obchodziło, a żeby go coś naprawdę zajmowało. (...) – Żeby miał
zamiłowanie.”
Profesjonalny, wykazujący pozytywne postawy i
zamiłowanie opiekun i wychowawca świetlicy to skarb dla rodziców uczniów,
szkoły, a zwłaszcza dzieci, które często czują się samotne i zagubione w pełnym
różnych problemów świecie, wśród swoich ciągle zabieganych bliskich. To opiekun
który daje dziecku przekonanie, że zostało przez niego od początku do końca
wysłuchane i zrozumiane. To opiekun przy, którym dziecko czuje się bezpieczne.
Skoro świetlica jest dla dziecka drugim domem, to
stworzenie warunków umożliwiających realizację potrzeb biologicznych,
psychicznych i społecznych oraz czuwanie nad jego dobrym samopoczuciem powinno
być sprawą priorytetową dla opiekuna i wychowawcy.
Małgorzata Koperek
C. Babicki;
Postawa opiekuńcza względem dziecka,- art. Warszawa 1964,
T.
Kotarbiński: Medytacje o życiu godziwym. Warszawa 1967.
M.Falkowska
„Myśl pedagogiczna Janusza Korczaka – Nowe źródła”, Warszawa 1983,
praca zbiorowa
pod redakcją- Zdzisława Dąbrowskiego „Wprowadzenie do metodyki opieki i
wychowania w domu dziecka” Warszawa 1985
Praca zbiorowa
pod redakcja Anny Wiszniewskiej „ Praca wychowawcza w świetlicy szkolnej”
Warszawa 1978
A. Kelm.
Węzłowe problemy pedagogiki opiekuńczej Warszawa 2000.
| |
|