| 
 |  |    
  
Igor Sikirycki 
  
	           Igor Sikirycki, poeta, pisarz, 
satyryk, dziennikarz i spiker radiowy, wybitny tłumacz literatury i działacz 
społeczny, urodził się 31 lipca 1920r. W Brześciu nad Bugiem. Był synem 
naczelnika telegrafu brzeskiego i bibliotekarki.
W 1926 r. rodzina Sikiryckich przeprowadziła się do Lublina. Tam też Igor 
rozpoczął naukę w szkole powszechnej, następnie kontynuował naukę w gimnazjum.            
Po wyzwoleniu Lublina został wcielony do wojska i pełnił  funkcję 
adiutanta, pułkownika, Wiktora Grosza. Po upływie krótkiego czasu otrzymał 
skierowanie do pracy w Polskim Radiu w charakterze sprawozdawcy frontowego oraz 
spikera radiowego. 
            
Był świadkiem historycznych wydarzeń. TO ON PRZEKAZYWAŁ INFORMACJE Z PIERWSZEGO 
POSIEDZENIA KRAJOWEJ RADY NARODOWEJ, TO ON KOMENTOWAŁ PIERWSZĄ PROMOCJĘ OFICERÓW 
WOJSKA POLSKIEGO. BYŁ TEŻ TYM, KTÓRY PIERWSZY OGŁOSIŁ KOMUNIKAT O ZAKOŃCZENIU 
WOJNY.    11 maja 
1945 r. został oddelegowany do Łodzi w celu podjęcia pracy w rozgłośni Polskiego 
Radia, w której pracował w latach 1945-1951. W Łodzi rozpoczął studia 
humanistyczne na Uniwersytecie, równocześnie naukę w Państwowej Wyższej Szkole 
Teatralnej. Zainteresowania teatralne realizował pełniąc w latach 1954-1959 
funkcję kierownika literackiego i artystycznego łódzkiego teatru satyry „7.15 ” 
a w latach 1996-1967 był kierownikiem literackim teatru „Arlekin”. 
            
Działalność literacką Igor Sikirycki rozpoczął jeszcze w czasie wojny. Były to 
wiersze liryczne i wojskowe, kilka z nich stało się  popularnymi pieśniami 
partyzanckimi.   Debiutował po wojnie w „Odrodzeniu”(1944r.) 
            
Dorobek literacki Igora Sikiryckiego jest bardzo bogaty i różnorodny: pisał 
wiersze i bajki dla dzieci, utwory satyryczne, skecze dla teatru i powieści dla 
młodzieży. Równolegle z twórczością oryginalną prowadził działalność 
przekładową. 
          
Igor Sikirycki prowadził także bogatą pracę społeczną, przez długi okres pełnił 
funkcję radnego Rady Narodowej miasta Łodzi. 
        
 Swoją obecność zaznaczył również, działając w Krajowym Komitecie Obrońców 
Pokoju oraz w Zarządzie Polskiej Sekcji Międzynarodowego Komitetu d.s. 
Literatury dla Dzieci i Młodzieży przy UNESCO. Udzielał się również aktywnie w 
łódzkim Towarzystwie Przyjaciół Dzieci. 
        
Za swoją wszechstronną działalność otrzymał wiele nagród i wyróżnień.   
        
Nasz patron był człowiekiem człowiekiem o bogatej osobowości i wszechstronnych 
zainteresowaniach, który pomimo wielu obowiązków, potrafił znaleźć czas na inne 
zainteresowania: wędkarstwo, malarstwo, archeologię, numizmatykę, fotografię. 
      Igor 
Sikirycki zmarł w Łodzi 2 stycznia 1985r.Jego postać stanowi wspaniały wzorzec 
osobowy wybitnego pisarza i oddanego społecznika. 
        
	
Barbara Połosak 
	Opublikował m.in. zbiory wierszy: 
	
		
		“Nocny połów” (1966), 
		“Trzy struny” (1980), 
		
		“Piorunująca mieszanina” (wiersze, ballady, bajki, fraszki, 
		limeryki, parodie, humoreski) (1985).
	
	opowiadania – “ Stara kuźnia” 
	(1962),  
	liczne utwory dla dzieci i młodzieży, np.:  
	
	
		
			
				
					
						- Bajki na dobranoc (1970; zbiór; wydane przez 
						Polskie Nagrania Muza na kasecie (CK-426)) 
						
 
						- Kram z wierszykami (1980) 
						
 
						- Moje bajki (1980; zbiór) 
						
 
						- Najweselsza szkoła (1972) 
						
 
						- Ogródek szkolnych fraszek (1978) 
						
 
						- Pietrek z Puszczy Piskiej (1971) 
						
 
						- Siedmiu nieobecnych (1970; nostalgiczne 
						wspomnienie o 7 kolegach z liceum, którzy walczyli i 
						bohatersko zginęli podczas 2. wojny światowej) 
						
 
						- Stara kuźnia (1982) 
 
					 
					  
					
						
							| 
							 
							
							Fraszki pochodzące z książki  
							"Sto fraszek szkolnych" Igora Sikiryckiego: 
							 
							 
							 
							 
							"Rada" 
							 
							Nie licz, bracie, na podpowiedź. 
							Grunt to własny rozum w głowie. 
							Rozum w głowie, czyli olej -  
							Masz za mało - w szkole dolej.  
							 
  
							 | 
							
							  
							 | 
						 
						
							| 
							 
							 
							"Paluszek i główka" 
							 
							Paluszek i główka 
							To szkolna wymówka, 
							Zwłaszcza kiedy główce 
							Zagraża klasówka.  
							 
   | 
							
							  
							
							"Pomoce szkolne" 
							 
							Z pomocy szkolnych, 
							Lenia zdaniem, 
							Najlepsze jest 
							Podpowiadanie.  
							 
  
							 | 
						 
						
							| 
							 
							 
							"Wędrowiec" 
							 
							Dawniej chodził na wagary, 
							A dziś uczniem jest wzorowym. 
							Poszedł bowiem dnia pewnego 
							Prosto po rozum do głowy  
							 
   | 
							
							
								
									| 
									 
									
									 
									"Taki los" 
									 
									W szkole jest się, drodzy moi, 
									Raz pod wozem, raz na wozie - 
									Uczeń, który nieźle stoi, 
									Też czasami siedzi w kozie.  
									 
   | 
								 
							 
							 | 
						 
						
							| 
							  
							
							"Papla" 
							 
							Wciąż powtarza jednakowo: 
							"Daję słowo, daję słowo". 
							I dlatego, bądźmy szczerzy, 
							Jego słowom nikt nie wierzy.  
							 
 
  | 
							
							 
							 
							"Klucz" 
							 
							Nauka kluczem jest do wiedzy - 
							Zapamiętajcie to koledzy, 
							Bo płonne są nadzieje ciche 
							Tych, co ruszają w świat z wytrychem.  
							 
   | 
						 
						
							| 
							 
							 
							"Lubi szkołę" 
							 
							Bardzo lubi naszą szkołę 
							Mój kolega Jasiek, 
							I dlatego po dwa lata 
							Siedzi w każdej klasie  
							 
   | 
							
							 
							 
							"Problem" 
							 
							Lubię szkołę, lecz ten problem 
							Zawsze działa mi na nerwy: 
							Wszystkie lekcje są za długie, 
							A za krótkie wszystkie porzerwy  
							 
   | 
						 
					 
				 
			 
		 
	 
	
	  
 
	
		
			
				Mój 
koń
  Niemało koni jest na świecie Odważnych, lotnych, urodziwych, Ale takiego nie znajdziecie Jak mój Kasztanek złotogrzywy. 
				 Kasztanek gwiazdkę ma na czole, Sprężyste nogi, piękny ogon. A kiedy niesie mnie przez pole, Ludzie napatrzyć się nie mogą. 
				 Ileż odbyliśmy podróży, Ileśmy lądów przejechali, A on mi zawsze wiernie służył W Afryce, w Azji, w Australii. 
				 Gdy w pióropuszu Indianina Lekko uniosę się w strzemionach, Kasztanek, pędząc jak lawina, Każdą przeszkodę w lot pokona. 
				 A kiedy rankiem w drogę rwie się, Napięty ogon lśni jak struna. Gdzie tylko zechcę, wnet mnie niesie Poczciwy koń mój na biegunach.
				Igor Sikirycki 
				 Książki: 
				Posłuchaj 
				fragmenty książek: 
				
				"Bajki Zabawne" 
				
				"Kram z bajkami" 
				
				"Bajki na dobranoc" 
			 
		 
	 
	
	
  
 |  | 
 
  
 |